Not logged in | Log in | Sign Up
Jak jechałem PKS Jasło na kursie do Katowic to musiała ha10 przyjechać, podczas gdy w zeszłym tygodniu to widziałem raz Bovę, a raz Mana...
No w tym tygodniu sporo autobusów stało na zajezdnii - w koncu urlopy. A pamietasz kiedy była Bova, bo jakoś jej nie widziałem.
W Tarnowie byłem ósmego, więc chyba dziewiątego z Jasła, dziesiątego z Kato do Iwonicza.
Aha, no ja wtedy na dworcu byłem do 10.10. Pewnie dlatego jej nie widziałem. Czyli miałeś niefart, bo z moich obseracji wynika, że we wtorek był MAN, środa- H10-10, czwartek-Bova, a w piątek liderek.
Na szczęście jechałem tylko do Krakowa (a kierman postraszył mnie jeszcze rewizorami :P). Wolałem przesiąść się na katowicką peerę, która była "trochę zdefektowana" :P