Not logged in | Log in | Sign Up
Z pks-em Białystok już naprawdę tak źle?
Nikt im nie chce sprzedać autobusów. O czymś to świadczy, nie? Pozbywają się wszelkich nieruchomości, do końca czerwca mają się wynieść z Fabrycznej. Został im jedynie teren przy dworcu, a i to nie cały. Przejedzą tę kasę i nic nie zostanie. Mówię, kupcie używki, nie, bo założyli, że kupią nówki. Kupują tak już blisko 2 lata i nic. Przetarg za przetargiem i brak rozstrzygnięcia, bo brak ofert. Wycofują się z kolejnych kursów. Nie jeżdżą do Warszawy, Suwałk, Zielonej Góry, Tykocina. Resztę pocięli. Nie ma czym jeździć, to tnie się obieg. Strajk i złe zarządzanie firmą przez następnych prezesów swoje zrobiło. A Voyager kupuje większe wozy i zwiększa stale liczbę przewiezionych pasażerów. Może usługi w tej firmie nie są na najwyższym poziomie, ale są. Nie zdarza się, by wóz nie pojechał, a w PKS-się tak. Ostatnio jechałem do Ełku autobusem, bo nie chciało mi się wstawać na pociąg. Wyjechaliśmy pół godziny po czasie, bo nie było kierowcy. Informacji, czy autobus odjedzie, czy nie, też nie było. Trzeba było iść do dyspozytora, by dowiedzieć się czegoś na ten temat. PKS Białystok stacza się na psy. Przez takie działanie traci się pasażerów a Gołdap był zawsze jedną z lepszych, przynoszących największe zyski kierunkiem. Ja już do autobusu PKS Białystok nie wsiądę, chyba, że będę musiał. Polityka cenowa za wjazd na dworzec jest taka, że nawet bogaty Mobilis wycofał się z dworca PKS na rzecz dworca Biacomexu, bo tam dużo taniej.