Not logged in | Log in | Sign Up
Zdecydowanie przekonali ich cenami, ale ja i tak pozostanę przy zdaniu, że jakby przerobili te dyskotekowe rozkłady to pasażerów było by znacznie więcej. Ta oferta jest niestrawna. Przeciętnemu śmiertelnikowi nie będzie się chciało przebijać przez te rozkłady.
Od prawa do lewa, tylko nie dla pasażerów.
Chodzi o to, że w Jaworznie jest mnogość linii, rozdrobnienie kursów, mnogość wariantów. Widać to doskonale jak się rozpisze rozkład linii - tak np. 304 czy 350 - każdy kurs inna godzina, inna trasa to nie zachęca pasażera, mimo bardzo dobrej ceny. Kiedyś podobno były czasowe bilety i zostały wycofane, bo to nie zdało egzaminu. Teraz powrócono do pomysłu w lepszym wydaniu, bo tanie dobowe i sporo tańsze jednorazowe to dobrze by było to wyprostować i pokumulować ile się da, żeby było to bardziej przejrzyste. Szczególnie, że komuś się tam chce coś zmieniać. Na głównym ciągu Krakowska Łubowiec pamiętam obrazek 3 króciaki jeden za drugim , a jeden pustszy od drugiego. Np. takie E i J można by zbić do jednej linii - Jęzor i Kopalnię wpisałbym w obie linie (najwyżej n/ż) i zostawił pomijanie Zawodzia i Wilhelminy, bo tutaj jedynie jest większa oszczędność czasu. Pomijanie i Byczynę wpisać jako wariant do rozkładu. Niby to samo, ale odbiór przez pasażera zupełnie inny. Widać to w Katowicach w zmianach na linii 12 - 2x912 + 12 < 3x12. Podobnie zrobiono w Piekarach w `97 w weekend. 5 + 168 + 192 + 860 = 3 x 5. Momentalnie był gwałtowny wzrost napełnień, a w zasadzie do dzisiaj radzi sobie nieźle, bo wręcz stanowi w weekend kręgosłup komunikacji w mieście.