Not logged in | Log in | Sign Up
I co wpuszczałeś ? Bo ja bym nie wpuścił, ni ch..a ! Stójcie i marznijcie ! A jeśli by się zdarzyło, że jakiś moher zdążyłby już wsiąść do środka zanim inne osoby nie opuściły pojazdu to zostawiłbym otwarte drzwi środkowe niech marznie !
Oczywiście, że wpuszczałem! Dla każdej czekał termos z gorącą herbatką i ciepłe lacie na pokładzie.
Teraz to jest linia uciążliwa... Krąży to po centrum Chorzowa, blokując ruch innych pojazdów. Jeździ wszystko co jest w stanie wyjechać z zajezdni a jazda tą linią staje się naprawdę nudna!
Najczęsciej na rynku? Wiele osób jedzie jeden przystanek, do marketu. Stoją pod autobusem 15 min, jadą 400m? Do tego wystarczy nie zgasić wozu po zatrzymaniu i po 5 min jest telefon do dyspozytora, czemu silnik pracuje i zakłóca spokój.
Bo ze starymi ludźmi już tak po prostu jest , spotykają się na przystanku i pociskaja fleki o pogodzie co ich boli itp itd . Pod jednym Bytomskim marketem dwie stare babcie zawsze rano tuż przed otwarciem jadły śniadanie i popijały herbatą z termosu , i czekały aż się wrota do sklepu otworzą .
I w ten sposób wszyscy zostali wrzuceni do jednego wora z babciami i niebieskimi, i sądzicie żeście rozwiązali problem Ja obserwując z bliska mogę potwierdzić, że niektórzy ludzie zachowują się dziwnie, ale wynika to także z pewnej prostej przyczyny. Otóż jest to najbardziej niesolidnie obsługiwana linia, którą jeżdżę (a jest tak postrzegana naprawdę przez bardzo wielu ludzi). A podróżuję tutaj sporo, nie tylko naszym PKM. Wynika to nie tylko z podejścia kierowców, czy wysyłanego tutaj taboru... Opóźnienia na tej linii sięgają nieraz zenitu, tak że po przyjeździe autobusu np. z 40 minutowym opóźnieniem (czyli mw. 20 minut po planowym czasie odjazdu trzeba wracać do Katowic). A jeżdzą czasem takie niemoty, że aż dziw że po ciasnych ulicach oprócz wszystkich krawężników, nie zbierają przy okazji barierek z zawrotną prędkością 25 km/h (to tak na marginesie). Tak więc korki to nie jedyna wada. W praktyce część tych ludzi podbiega w panice (wiadomo jacy są starsi ludzie), żeby sprawdzić czy przypadkiem ten delikwent, który przyjechał, nie odjedzie zaraz w stronę Centrum. Powtarzam, tragicznie obsługiwana linia, co wynika mw. po 50% z winy KZK GOP i w 50% z winy PKM-u. Zauważcie też, że część ludzi nie wysiada na Gwareckiej, chcąć sprawdzić, czy autobus zaraz nie odjedzie (dojazd do Żołnierzy Września). Nie ma żadnej punktualności i ludzie nie mają wiedzy ile autobus ma mieć przerwy, kiedy wraca itp. A w stronę Gwareckiej nie można wyprosić tych betonów z KZK GOP o dodatkowy przystanek przy skrzyżowaniu Beskidzka / Żołnierzy Września. Ludzie chcący tam dotrzeć czasem próbują przeczekać i zobaczyć, czy "szejseta" od razu nie ruszy w ich strony. Oczywiście pewnie macie rację, że część ludzi dziwaczeje na starość i lubi sobie posiedzieć w autobusie, i pogadać o aptekach. Punkt drugi: zainteresujcie się, czy wszyscy wasi koledzy jeżdżą wzrorowo. Informuję was, że jest kilku delikwentów, co sobie lubią postać na Żołnierzy o wiele dłużej, niż przewiduje ustawa i ruszać z Gwareckiej np. z 4-5 minutowym opóźnieniem (przykład pewnego wyjątkowego młodocianego chama ze #162). Niektórzy geniusze na pytanie dlaczego tak robią, odpierają stwierdzeniem, że do Katowic nadgonią... no tak, ale do Centrum nie nadgonisz człowieku - za Chiny ludowe, bo rozkład jazdy jest nieruszany od 20 lat, a doszło parę syngalizacji na skrzyżowaniach i parę samochodów na drogach. Jamkim cudem można zaplanować przejazd do Katowic inaczej, jak tylko 840? Chwała Bogu, że doszła taka alternatywa, bo nieraz można było spisać kronikę czekając na 632. Faktycznie od listopada nieco się poprawiła punktualność, czego o taborze nie można powiedzieć. Zazwyczaj mamy tutaj zestaw złozony z Vecto, U12 `02, NG312... Weźcie pod uwagę, że ludzie poruszający się po Chorzowie moga być przewrażliwieni w podobnym stopniu, co kierowcy którzy te przeszkody musza pokonywać codziennie w swojej pracy. Pozdrowienia dla Was, którym zawdzięczamy wiedzę o funkcjonowaiu tego tworu po drugiej stronie. Szerokich dróg!
Gwarecka to takie Zadole tyle że w Chorzowie, tam też są upierdliwi ludzie i to nie tylko w wieku jak to określiłeś poprodukcyjnym. :P