Not logged in | Log in | Sign Up
Z tymi właściwościami trakcyjnymi nie jest tak kolorowo jak piszesz. Na tym odcinku mieszkańcy skarżą się na duży hałas (a to miały być super ciche tramwaje), do tego zużycie szyn też jest większe niż zakładano. W efekcie w ostatnim przetargu (który unieważniono, bo Solaris poczuł monopol i przegiął z ceną) dopuszczono wagony na wózkach obrotowych pewnie licząc na zmianę oferty ze strony Solariso-Stadlera a może i na Pesę z Twistem.
Prawda jest bardziej brutalna. To nie lobby samochodowe - po prostu nie umieją tego ustawić.
Hałas jest znacznie mniejszy niż np. przy Pesach w Gdańsku.
Hałas to też kwestia utrzymania torów i kół - warszawskie Pesy są najcichsze w Polsce i przy pokonywaniu łagodnych łuków jak powyżej nie są głośniejsze od olsztyńskich Tramino. W Gdańsku jak w większości kraju nikt nie szlifuje regularnie szyn, z przetaczaniem obręczy też różnie bywa, to i hałas jest duży. Olsztyn ma nową sieć, torowisko jest gładkie, więc Tramino powinno poruszać się ciszej - zgodnie z tym co producent oferował w SIWZ wygrywając przetarg. Jak nie ogarną tematu przekroczenia założonych norm hałasu, to będą mieli kary. Olsztyn już całkiem sporo ściągnął kasy z Solarisa za problemy z serwisem, to i za hałas mogą im pojechać.
Ale pod względem wnętrza te tramwaje są po prostu tragiczne (w sumie nic dziwnego, autobusy mają tak samo). Przestrzeń pod siedzeniami nad wózkiem jest w połowie zajęta przez skrzynię. W rogach przy drzwiach jest jakaś spora pionowa kształtka, przez którą nie da się zmieścić nogi siedząc przy oknie. Na dodatek siedząc na tych miejscach nie można patrzeć się w okno, a w przód też nie, bo na "wiatrołapach" MPK wiesza plakaty akurat na wysokości wzroku. Ciemny kolor wnętrza też jest na minus - w środku jest ponuro.