Not logged in | Log in | Sign Up
Nie, to była taka mała ślepa uliczka i jego posesja była jedną z chyba czterech na jej końcu. Ot, taka chyba wcale nie nietypowa reakcja zaściankowa. Ktoś śmie chodzić koło mojego obejścia! Pewnie szpieg, złodziej, gwałciciel itp.